"Czarodziej" Teatr Palladium - przedstawienie dla dzieci

Witajcie,

W sobotę byłam z moją córką (7-latką) na przedstawieniu Czarodziej w Teatrze Palladium.

Pierwsze z czym musiałyśmy sobie poradzić to brak miejsca do zaparkowania, na szczęście miałam super kierowcę :) Jednakże Jula z koleżanką zaczęły już marudzić, bo ileż można jeździć w kółko?

Czytając opis tego magicznego przedstawienia oraz wiele recenzji osób znanych w showbiznesie spodziewałam się wielkiego ŁAŁ!!! A co dostałam? O tym już za chwilkę.

         

Siedziałyśmy na balkonie więc widok miałyśmy dobry. Prawie wszystkie miejsca zajęte, dzieciaki czekały i kręciły się na swoich miejscach. Tematem przewodnim sztuki było pytanie: Czy magia istnieje naprawdę? Pewnego dnia u głównej bohaterki Julki zjawia się Czarodziej, który sprawia że ożywia jej ulubiony Pajac oraz pokazuje jej różne sztuczki magiczne.

Na pewno wielki plus za efekty świetlne, muzykę, pomysł, niektóre sztuczki, kostiumy. Jednak mój odbiór sztuki na pewno był inny niż dziecka. Podobała mi się sztuczka z przecięciem kobiety na pół, jednak moje dziecko siedziało jakieś takie znużone. Ogólnie podsumowując, moja córka nie była zadowolona, siedziała taka znudzona i widząc kolejny i kolejny wyczarowany parasol mruknęła do mnie: Po co mu tyle parasoli jak nie pada? Jak były efekty burzy to widziałam, że lekko się bała. Ona jest wielką fanką Mam talent, naoglądała się dużo iluzji i mam wrażenie, że to co dostała na przedstawieniu, nie zaskoczyło jej niczym. Ogólnie jej się nie podobało, zdecydowanie wolała np. Dzieci z Bullerbyn które oglądałyśmy ostatnio. Wg mnie nie było takie złe, ale jeśli się ktoś wybiera to nie nastawiajmy się na nie wiadomo co. Mam wrażenie, że dzieciaki nie były wcale aż takie zachwycone.

Muszę jednak wspomnieć o wieku dzieci, widziałam recenzje, że 3 latek się tam odnajdzie. Sorry, ale 3-latek nie wysiedzi tak długo na krześle, są momenty dla niego na pewno nudne, więc ja osobiście szłam bym z dzieckiem od lat 5. Ale jak to zawsze z teatrem, bilet kupujemy tak naprawdę w ciemno i trzeba mieć szczęście, żeby trafić na coś co się spodoba i zapamiętamy na długo.