30 listopada 2017

"Nie całkiem białe Boże Narodzenie" Magdalena Knedler

155/2017

Wiem, wiem: "nie oceniaj książki po okładce", ale TA jest po prostu cudna. Nie dość, że twarda oprawa, to te cudowne czaszki na okładce, a tytuł związany ze świętami. Na pierwszy rzut oka widać, ze coś tu nie pasuje.


Z opisu z tyłu książki dowiadujemy się, że akcja powieści dzieje się gdzieś daleko, na totalnym zad... w pensjonacie Mścigniew tuż przed samymi Świętami Bożego Narodzenia. Akcja książeczki szybko się zaczyna, zaraz w pierwszym rozdziale Olga Mierzwińska, amatorka porannego nordic walkingu, znajduje w pensjonacie trupa w wannie. Na drugi dzień wpada na kolejne zwłoki i to już burzy całkowicie atmosferę zbliżających się Świąt.  Zaczyna się śledztwo w stylu Agathy Cristie. 



Większość książek o tematyce około świątecznej jest praktycznie pisana na jedno kopyto, co mi absolutnie nie przeszkadza, ale jest to dość przewidywalny scenariusz. Jednak tutaj jest inaczej, może dlatego, że główna akcja książki sprowadza się do znalezienia mordercy. Momentami przypominało mi to książkę pani Chmielewskiej "Wszyscy jesteśmy podejrzani", gdzie też jest trup i ludzie zamknięci razem. I to odwieczne pytanie: Kto zabił???? i dlaczego???? Nie jest to kolejna ckliwa książka o tradycjach świątecznych czy pojednaniu itd. Tutaj mamy zupełnie inny klimacik.

Pensjonat Mścigniew tuż przed świętami zaczynają wypełniać goście, którzy chcą odpocząć od bieganiny, harmidru, od własnego domu i spotkań z rodziną. Osoby te chcą spędzić święta kameralnie i spokojnie, co nie jest im dane. Mimo, że w całym budynku słychać non stop kolędy, święcą się światełka, a w kuchni kucharka przygotowuje potrawy na Wigilię, nastrój osób tam przebywających nie jest anielsko świąteczny. Autorka wymyśliła fajny scenariusz, ciekawe postacie, które na pierwszy rzut oka na takie nie wyglądają.  Podobał mi się styl pisania Pani Knedler. Mamy dużo rozmów między gośćmi, spotkań, ciągłe niedomówienia, odkrywanie sekretów - to wszystko sprawia, że książkę szybko się pochłania, żeby wiedzieć jaki jest koniec tej historii. 

Właśnie sprawdziłam, że mam większość książek tej autorki nieprzeczytanych na kindlu, dlaczego do tej pory ich nie przeczytałam? Nie wiem. Ale czas to nadrobić. Kolejna dobrze pisząca polska autorka. 

Gorąco polecam nie tylko na Święta. Idealny prezent dla osób lubiących kryminały. 

Pozdrawiam, 
K.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.