6/2018
"Porwana" to I tom serii książek pani Lewanowicz. Czytając tę pozycję nie wiedziałam, że jest to książka, która ma kontynuację. Zaintrygował mnie tytuł i okładka, więc niewiele myśląc zaczęłam czytać. Jest to debiut pani Róży Lewanowicz, bardzo udany swoją drogą. Książka wciąga od pierwszych stron, lubię ostatnio zaczytywać się w powieściach polskich pisarzy i osadzonych w polskich realiach. Uważam, że coraz więcej fajnych i ciekawych książek pokazuje się na naszym rynku.
"Porwana" to I tom serii książek pani Lewanowicz. Czytając tę pozycję nie wiedziałam, że jest to książka, która ma kontynuację. Zaintrygował mnie tytuł i okładka, więc niewiele myśląc zaczęłam czytać. Jest to debiut pani Róży Lewanowicz, bardzo udany swoją drogą. Książka wciąga od pierwszych stron, lubię ostatnio zaczytywać się w powieściach polskich pisarzy i osadzonych w polskich realiach. Uważam, że coraz więcej fajnych i ciekawych książek pokazuje się na naszym rynku.
Głównymi bohaterami są Justyna i Łukasz Meyer, małżeństwo mieszkające i pracujące w Warszawie. Łukasz to funkcjonariusz CBŚ, ona zaś jest pracownicą korporacji. Całe swoje dnie spędzają w pracy, wieczorami zaś przebywają ze sobą i tak biegnie dzień za dniem. Jedyne czego tylko im brakuje do szczęścia to dziecko, którego nie ma, mimo iż badania pokazują że nie ma ku temu przeciwwskazań.
Książka wciąga od samego początku, gdyż pewnego dnia Justynę zaczyna nachodzić tajemniczy nieznajomy. Przychodzi do pracy z kwiatami, tłumaczy że jest jej kolegą z klasy. Justynę sytuacja ta tak strasznie denerwuje, coś jej mocno nie pasuje w całej tej sytuacji, że pod wpływem chwili składa wypowiedzenie z pracy. Jej szef proponuje inne rozwiązanie: nie chcą jej tracić jako pracownika pozwala jej pracować z domu i wysyłać raporty do firmy. Zleca jej też nowe zadanie. Wszystko zaczyna się układać, aż nagle Justyna zostaje porwana na oczach męża sprzed swojego bloku. Dalsza część książki to losy Justyny po porwaniu i losy Łukasza, który jej szuka. W miarę zagłębiania się w losy bohaterów odkrywane są nowe tajemnice.
"Porwana" to dobry debiut, czyta się nadzwyczajnie szybko, bardzo mnie ucieszył fakt, ze jest kontynuacja, czyli Przebudzona i Wyzwolona. Jedyne co mi przeszkadzało to duża fantazja autorki, momentami taka, ze aż to było mało wiarygodne. W pewnym momencie aż książka zaczęła mnie nudzić, jednak nie odłożyłam jej, tylko doczytałam i nie żałuję. Jest to połączenie kryminału z sensacją, czyli nie moja bajka tak do końca. Akcja jednak wciąga na tyle, że nie przeszkadzały mi elementy sensacji, opisy akcji CBŚ itd.
Wydawnictwo: Replika
ilość stron: 472
Moja ocena: 7/10
pozdrawiam,
K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.