22 maja 2018

"13 minut" Sarah Pinborough

56/2018

Po rewelacyjnej książce autorki "Co kryją jej oczy" bez chwili zastanowienia kupiłam jej nową książkę "13 minut". Czy jest tak samo rewelacyjna i zaskakująca? Zapraszam na moją nową recenzję.


"Wredne dziewczyny ery Instagrama"

"Byłam martwa przez 13 minut. Teraz chcę wiedzieć dlaczego."

Uwielbiam mroczne thrillery i z taką nadzieją siegnęłam po nową książkę Sarah Pinborough. \

O czym jest ta historia? 

Najpopularniejsza dziewczyna w szkole Natasha przeżyła śmierć kliniczną. Dziewczyna była martwa przez 13 minut, odnaleziona została cudem przez spacerującego mężczyznę z psem. Akcja rozgrywa się m. in. w szkole, gdzie każdy się zastanawia co naprawdę stało się Natashy. Narracja przerywana jest zapisem sms-ów między dwiema przyjaciółkami Jenny i Hayley, z których wynika, że dziewczyny są jakoś powiązane z wypadkiem Natashy.

Główna bohaterka na początku nic nie pamięta, potem powoli zaczyna sobie coś przypominać. Autorka opisuje świat nastolatek w dzisiejszym świecie, gdzie rządzą lajki na facebooku, polubienia na instagramie czy wpisy na twitterze. Czytając to cieszyłam się, że szkoła już za mną, ale przerażała mnie wizja co czeka moje dziecko za kilka lat.

Po wyjściu ze szpitala Natasha znów nawiązuje konkakt z dawną koleżanką Rebeccą, która nie jest popularna w szkole. Czy to powrót do przyjaźni sprzed lat, czy Natashy nie przeszkadza, że Rebecca jest "nikim" wg młodzieży w szkole?

Temat na fabułę bardzo ciekawy. Sama nie wiem co mi tu nie zagrało. Książkę przeczytałam już dwa tygodnie temu, ale nie mogłam się zebrać, żeby coś o niej napisać. Niestety zawiodłam się, bo historia nie urzekła mnie tak jakbym tego oczekiwała. A może to wina mojego wieku? Może lepiej ją zrozumie ktoś młodszy ode mnie? Książka może się podobać, ale mnie niestety nużyła. Wielki plus za zakończenie, szkoda jednak, że środek jakis taki rozlazły. Zabrakło mi tego dreszczyku emocji jakiego oczekuję od thrillerów.

Mam nadzieję, że kolejna książka autorki będzie podobna do "Co kryją jej oczy", a nie do "13 minut".


Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2018
ilość stron: 422
Moja ocena: 6/10




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.