Witaj!
- Korzystasz z internetu na co dzień?
- Używasz Bluetooth w różnych miejscach publicznych?
- Chętnie wchodzisz do mediów społecznościowych?
- A może Twoje hasło to imię i data urodzenia?
- Lubisz słuchać muzyki łącząc się w samochodzie przez Bluetooth?
Zapraszam na moją subiektywną opinię.
"Czasami lepiej nie wiedzieć kto steruje twoim życiem."
Pewnego wieczoru przeczytałam post autorki Katarzyny Miszczuk na temat tej książki, tak mnie zafascynowała ta historia, że dorwałam książkę w ebooku i przepadłam. Nieważne były książki do recenzji na półce, ta wciągnęła mnie w swoją historię tak mocno, że teraz będzie mi ciężko zacząć czytać coś nowego. W tym roku mam szczęście do trafiania na prawdziwe perełki książkowe.
Jest to pierwsza część trylogii "Ukryta sieć".
Przyznać się bez bicia kto z was wchodzi czasami na pudelka czy na inne strony plotkarskie? A czy kiedykolwiek zastanawiałeś się jak to wszystko działa "od środka"? A zdjęcia i wywiady w gazetach?
"Portale plotkarsko - informacyjne tworzyły skomplikowany ekosystem. Z jednej strony wściekle ze sobą konkurowały, przekraczając kolejne granice w wyścigu o czas i uwagę internautów, z drugiej zaś wzajemnie się promowały, nagłaśniając trenujące teksty."
Kogo z was przeraża cyberprzestępstwo? Przyzwyczailiśmy się do klikania w sieci w różne linki, ale czy na pewno możemy się czuć bezpieczni?
Fabuła
Uwielbiam książki, których fabuła toczy się w Warszawie. Tak było i tym razem. Na warszawskiej S8 dochodzi do wypadku, w którym ginie znany z tv Ryszard Buczek. Bezpośredni świadek wypadku Leon Nowiński nie może się otrząsnąć, bo jest ostatnią osobą, która widziała Buczka żywego. Wypadkiem zainteresowała się Julita Wójcicka - dziennikarka pracująca w portalu plotkarskim, niezadowolona z tego o czym pisze i marząca o pracy i pisaniu na poważne tematy, a nie o plotkach o "celebrytach".
"Julita inaczej wyobrażała sobie karierę dziennikarki. Marzyła o pracy w jakimś dużym tytule: "Wyborczej", "Polityce", "Newsweeku". Burzliwe dyskusje na porannym kolegium, składanie wydania o trzeciej nad ranem, spotkania z politykami w gęstej od papierosowego dymu sejmowej restauracji, anonimowy informator w prochowcu przesuwający teczkę z kwitami po lepkim barowym stoliku - te klimaty."
Julita zaczyna drążyć wokół wypadku, podejrzewa, że śmierć aktora nie była zwykłym wypadkiem. Niemal natychmiast zaczyna dostawać ostrzeżenia, że ma zostawić temat w spokoju. Kobieta się nie poddaje... i w tym momencie jej życie zmienia się diametralnie. To nie będzie takie zwykłe śledztwo dziennikarskie...
Główna bohaterka ujęła mnie samą sobą od początku. Myślałam, że to książka o portalach plotkarskich itd, ale nic bardziej mylnego. Akcja rozwija się z każdą przeczytaną stroną, że autentycznie nie mogłam się oderwać. Nawet jak nie czytałam - myślałam o tej książce. Autor pokazuje nam, jak działa internet od środka, jak się sprzedaje newsy, jakie daje możliwości a jakie zagrożenia cyberświat. A to wszystko zamyka w mrocznej fabule, która bardzo przeraża, bo ta technologia dotyczy naszego życia każdego dnia....
"Chociaż kwestiami cyberbezpieczeństwa zajmował się zawodowo od kilkunastu lat, nadal nie przestało go szokować, jak mało ludzie wiedzą na ten temat, jak bardzo nie rozumieją świata, który ich otacza - i jak mało ich to obchodzi."
Moim zdaniem
Na pewno będę chciała kupić tę książkę papierową, żeby stała na półce. Jestem też przekonana, że przeczytam ją raz jeszcze, żeby wyłapać wszystkie wątki dokładnie, a potem wezmę się za II tom, kiedy już wyjdzie.
Panie Mróz - rośnie panu konkurencja.
Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 448
Moja ocena: 10/10
Ależ zachęcająca recenzja. Muszę i ja przeczytać taką książkę.
OdpowiedzUsuńprzeczytałam tę książkę i jestem pod ogromnym wrażeniem. na pewno będę teraz uważniej korzystać z sieci:)
OdpowiedzUsuń