Książkę wybrałam na chybił trafił na portalu czytampierwszy.pl. Zaczęłam ją czytać bez przekonania, ale na szczęście był to dobry wybór. Uwielbiam takie zaskoczenia, kiedy książka, której pewnie sama bym sobie nie kupiła, okazuje się tak dobra, że aż będę ją polecała innym. Zapraszam na moje odczucia po przeczytaniu "Skazanego na zło".
Przyznam się Wam szczerze, że nazwisko autora nic mi nie mówiło, więc zupełnie nie wiedziałam, czego się spodziewać. Najczęściej mam tak, że albo książka wciągnie mnie od pierwszego rozdziału, albo muszę niestety ją odłożyć na kiedy indziej.
Fabuła
Historia Wiktora, głównego bohatera, zaczyna się zupełnie niewinnie. Dom na kredyt, firma, kochająca żona, odwyk i spotkania AA i ... jeden niewybaczalny błąd. Wiktor ma kochankę, z którą spotyka się w ukryciu. Pewnego dnia jedzie z kobietą na piknik i właśnie wtedy jego życie się zmienia diametralnie. Mężczyzna nie wie, że staje się aktorem w rękach wyjątkowo sadystycznego i bezwzględnego reżysera. I tak naprawdę nic nie może na to poradzić.
"Reżyser pragnął czegoś więcej - chciał rozbudzić w Aktorze prawdziwe szaleństwo, zakorzenić zło, które zmienia człowieka na zawsze."
Jak zmieni się jego życie? Już na samym początku autor sprawił, że otworzyłam oczy ze zdziwienia i szoku, w jaki sposób poprowadził fabułę. Wydawało mi się, że domyślam się o czym będzie ta książka, ale nie - to w jaki sposób potoczyło się życie Wiktora pasuje idealnie na scenariusz filmu.... którego pewnie bałabym się obejrzeć. Wiktor, który miał zwykłe przyziemne problemy, takie jak każdy z nas, nagle musi zmierzyć się z czymś tak brutalnym i złym.
"Nienawidziłam swoich problemów, ale teraz wiele bym dał za powrót do życia mieniącego się paletą brudnej szarości."
Moim zdaniem
Jest to świetnie napisany i mocny thriller psychologiczny, taki który wbija w fotel i nie pozwala oderwać się od lektury aż do ostatniej linijki. Nie jestem znawczynią gatunku, dla mnie książka musi posiadać to COŚ, co sprawia, że żyję całą historią, a po zakończeniu myślę nad tym co przeczytałam. Tutaj dostałam to, czego oczekuję po dobrej lekturze: strach, zaskoczenie, niedowierzanie... Jest to książka zmuszająca czytelnika do refleksji: co ja bym zrobiła na miejscu Wiktora? Czy każdy z nas jest skazany na zło?
Byłam przerażona czytając ile zła może być zakorzenionego w człowieku i jak jedno wydarzenie i jedna decyzja może zmienić całe nasze dotychczasowe życie. Książka potrafi wprowadzić czytelnika w odpowiedni nastrój,
Bardzo podobała mi się narracja prowadzona dwutorowo, od strony reżysera i aktora... Kwestie reżysera są rzadkie i krótkie, ale dają możliwość zagłębienia się w chory umysł tego człowieka.
Zupełnie nie wiem czemu do tej pory nie znałam autora. Dopisuję go do swojej listy ulubionych i mam nadzieję, że uda mi się nadrobić jego poprzednie książki. A Wy znacie twórczość pana Bednarka?
Książkę polecam fanom gatunku thrillerów, nie zawiedziecie się!
E-booka przeczytałam dzięki stronie www.czytampierwszy.pl
Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 328
Moja ocena: 9/10
Miałam podobne odczucia :) Książka zdecydowanie zapadła mi w pamięci :)
OdpowiedzUsuńSkoro dopisuje autora do listy ulubionych, to znaczy, że ja również muszę przeczytać tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńKsiążka prezentuje się ciekawie, na pewno warto ją przeczytać. Często takie wybory na chybił trafił są najlepsze.
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęcająca. Przyznaję ze wstydem, że do tej pory nie miałam okazji poznać twórczości tego autora. No cóż... Kocham przede wszystkim obyczajowe, z historią w tle itp. A moja lista marzeń jest bardzo długa.
OdpowiedzUsuń