19 marca 2019

"Pacjentka" Alex Michaelides

41/2019

Ostatnio mam większą ochotę na thrillery. Dlatego z chęcią usiadłam do "Pacjentki", która kusiła mnie od kiedy zobaczyłam ją w zapowiedziach. Zapraszam na moje zdanie na temat tej książki.



"Tylko ona wie, co się wydarzyło. Tylko ja sprawię, że przemówi."


Fabuła



Alicia Berenson.
Kiedyś - piękna, utalentowana malarka, żona znanego fotografa Gabriela.

Obecnie - kobieta zamknięta w szpitalu psychiatrycznym.
Znaleziona w swoim domu przy zwłokach męża, któremu strzeliła prosto w twarz.  Społeczeństwo i policja od razu uznało ją za winną popełnionego czynu, tym bardziej, że została znaleziona przy zamordowanym mężu. Kobieta jednak nic nie mówi, nie wydobyła z siebie żadnego dźwięku. Kiedy czekała w areszcie domowym na rozprawę namalowała obraz- autoportret, w którym w lewym dolnym rogu Alicia wypisała jasnoniebieskimi greckimi literami tytuł: ALKESTIS. To jest jej jedyne oświadczenie. Kobietę zamknięto w szpitalu o podwyższonym rygorze. 


"Nie odpowiadała na żadne pytanie. Nie mogła lub nie chciała mówić. Nie odezwała się, kiedy oskarżono ją o zabójstwo Gabriela. Zachowywała milczenie w czasie aresztowania. Odmówiła przyznania się do winy lub zaprzeczenia jej. Nie przemówiła już nigdy."

Theo Faber. Psychoterapeuta sądowy. Historia Alicii tak nim wstrząsnęła, że bardzo chciałby jej pomóc. Po sześciu latach od zbrodni udaje mu się otrzymać posadę w szpitalu, w którym zamknięta jest kobieta i zaczyna być jej terapeutą.. Kobieta nadal uparcie milczy. Bardzo chce otrzymać odpowiedź na pytanie: dlaczego kobieta nic nie mówić i dlaczego zabiła swojego męża?


"Nie było czasu do stracenia: Alicja była zagubiona, a ja zamierzałem ją odnaleźć."


Czy Alicia przemówi do Theo? Czy można zamilknąć na wieki?

"Wierzę, że wszyscy jesteśmy wariatami, tylko w różny sposób."




Moim zdaniem



Autor wprowadza nas powoli w świat zamkniętego szpitala psychiatrycznego, ludzi tam pracujących i pacjentów. Czytelnik ma możliwość czytania też pamiętnika Alicii pisanego jeszcze przed zbrodnią. Alex Michaelides świetnie się bawi z czytelnikiem zwodząc go raz w jedną, a raz w drugą stronę. Może nie jest to thriller idealny według mojej opinii, ale ma w sobie to COŚ, choć nie od razu to dostrzegłam.

Przyznam się Wam szczerze, że czytając tę książkę zupełnie nie wiedziałam skąd ten zachwyt nad nią. Nie jest zła, tylko taka...niestraszna. Zmieniam jednak zdanie po przeczytaniu całości, gdyż w pewnym momencie otworzyłam gębę ze zdziwienia. Bardzo lubię kiedy książka, której nie daję już szansy, sprawia, że jednak będę ją polecać. Jest po prostu inna, niż miałam o niej wyobrażenie. Zyskuje bardzo po przeczytaniu całości, ponieważ uważam, że zagadka w niej zawarta to po prostu majstersztyk. Myślę, że chętnie wrócę jeszcze raz do tej książki za jakiś czas. 

Jeśli to jest debiut to ja chcę więcej takich książek. 

 Ciekawa jestem jaka jest wasza opinia o niej? Czytaliście? 




Za egzemplarz książki dziękuję serwisowi Jakkupowac.pl.

Jak kupować



Wydawnictwo: W.A.B.
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 402
Moja ocena: 8/10

3 komentarze:

  1. Również że będę czytała tę książkę i jestem ciekawa swoich wrażeń po lekturze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę przeczytać i samą się przekonać czy mnie również zaskoczy. Lidia Paschke

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz to koniecznie chcę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.