"Dwanaście warunków Pani Prezes" Marta Milda

110/2019

Nie lubię czytać erotyków, Grey mnie nie wciągnął, twórczość pani Blanki L. (wszyscy wiedzą kto to) tym bardziej... 

Dostałam propozycję przeczytania powieści erotycznej i pod wpływem chwili się zgodziłam. Książka swoje odleżała na półce, nawet żałowałam, bo z góry myślałam, że mi się nie spodoba (różnie bywa z debiutami). 

Powiem tak - nie wiem skąd tak niskie noty na lubimyczytac.pl. Mnie zachwyciła, to pierwsza książka z elementami erotyki jaką śmiało będę polecała!!!

Zapraszam!

"Młody student i bogata Pani Prezes... czy to możliwe, by chodziło o coś więcej niż seks?"

Akcja powieści toczy się we Wrocławiu. Student I roku historii Michał to z wyglądu istny playboy, większość dziewczyn się za nim ogląda. Chłopak jednak nie ma łatwego życia, pochodzi z małej miejscowości, pomaga finansowo chorej mamie, choć sam cierpi na brak grosza. Dorabia pracując w myjni samochodowej, ale te pieniądze i tak nie starczają na wiele. Michał ma dobrze poukładane w głowie, to bardzo dobry człowiek troszczący się o własną mamę. Kiedy po raz kolejny nie  załapał się na stypendium socjalne było mu bardzo przykro, tym bardziej jak patrzy na trwonienie kasy przez znajomych. 

Właśnie podczas pracy poznaje Panią Prezes Martę, która regularnie zostawia swoją super brykę do czyszczenia. Kobieta wygląda i zachowuje się jak nieprzystępna Zimna Królowa Lodu. 

Pewnego razu kobieta daje chłopakowi ukradkiem duży napiwek i składa propozycję spotkania. Kiedy Michał decyduje się z nią spotkać w restauracji (bo na swój sposób Marta go bardzo pociąga)  jest w szoku, kiedy 2x starsza, ale bardzo zadbana i piękna kobieta składa mu niemoralną propozycję. Michał ma swoje zasady, ale cierpi też na ogromny deficyt pieniężny. 

Co zrobi Michał? Czy uniesie się honorem, czy jednak ciekawość zwycięży? Czy pójdzie do łóżka z panią Prezes? Jakie 12 warunków przedstawi mu Marta? I  jakie przede wszystkim kobieta skrywa sekrety w swojej alkowie i nie tylko? Czy jest możliwość, żeby ta dwójka stworzyła razem jakikolwiek związek? 

"...nie wiedział jeszcze tylko, kto w tym absurdalnym dla niego układzie jest katem, a kto ofiarą?"

Książka ma wiele zalet, które postaram się na świeżo po przeczytaniu przytoczyć.

• jest gruba!! prawie 500 stron;
• posiada rozbudowaną fabułę, co nie jest takie standardowe w powieściach erotycznych;
• opisy seksu (takie a'la Grey) napisane są naprawdę pięknym językiem, czyta się to dobrze;
• wcale nie trzeba pisać na każdej stronie słowa "kutas" żeby stworzyć cudną powieść;
• historia może i lekko naciągana, ale szczerze mówiąc - diabelsko ciekawa;
• interesujący wątek przemiany głównych bohaterów;
• są opisy ostrego seksu, ale wcale nie ma tego tak dużo, jest tyle ile potrzeba;
• dobrze rozbudowany wątek obyczajowy.

Bałam się tej książki, bo nie lubię pisać negatywnych recenzji. Okazało się jednak, że książka mnie wciągnęła na swój sposób, że bardzo chciałam zobaczyć jak autorka rozwiąże losy bohaterów. Pani Marta Milda (pseudonim literacki) ma ogromny talent stylistyczny, ma dar opisywania nie tylko scen erotycznych, ale całej otoczki i fabuły obyczajowej. 

Ogromne zaskoczenie na plus i tak jak pisałam wcześniej, nie wiem skąd takie słabe noty książki. Podobała mi się i jeśli komuś nie przeszkadzają sceny seksu w książkach to polecam! 

Za przepięknie zapakowaną książkę i autograf dziękuję autorce. Czekam na więcej!

Wydawnictwo: Novae Res
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 480
Moja ocena: 9/10