III tom serii "Sekrety i kłamstwa", ostatni tom opowieści o Ludwiku Starkowskim.
O tomie I pisałam Tu
O tomie II pisałam Tu
Ostatni tom to ostateczne rozliczenie z przeszłością, której nie można zapomnieć, ale trzeba wybaczyć. Magdalena, która myśli, że już praktycznie wszystko wie, okazuje się, że ma do odkrycia wiele tajemnic rodzinnych. Dowiaduje się, o co chodzi ze starym notesem i tajemniczą złotą broszką, czyja to własność i jaką ma wartość materialną i sentymentalną.
"Jedyne czego Ci życzę, to szczęścia. Świat materialny jest ulotny. A szczęście? Ono daje coś, co pozostaje w nas na zawsze. I ogrzewa kruszejące ciało nawet w najmroczniejszych chwilach. Skrawki szczęścia... One są najważniejsze."
Magdalena czuje całą sobą, że wspólnego czasu z dziadkiem jest coraz mniej z dnia na dzień. Ich rozmowy są bardzo emocjonalne i poruszające, nie brakuje łez, a wnuczka chce poświęcać dziadkowi jak najwięcej czasu. Ludwik w końcu zrzuca sobie brzemię i opowiada wnuczce wszystkie swoje tajemnice i sekrety, tylko jak to przyjmie Magdalena? Czy warto zawsze poznać prawdę? Nawet tę najgorszą? I czy Magdalena będzie umiała wybaczyć dziadkowi jego tajemnice i to co ukrywał tyle lat? Czy wycieczka do Niemiec przyniesie im jakieś nowe wiadomości?
Ostatni tom serii podobał mi się najbardziej, zdecydowanie czytało mi się go najlepiej i końcówka może nie zaskakująca, ale taka idealna na zakończenie serii. O ile poprzednie tomy czytało mi się raczej ciężko, ostatni skończyłam nie wiem kiedy. Musicie pamiętać, że nie jest to łatwa i przyjemna lektura, ponieważ niektóre opowieści dziadka są drastyczne. Mimo ciężkich opisów autorka umiejętnie i lekko wprowadza czytelnika w świat Ludwika.
Nie znałam do tej pory książek autorki i nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po jej inne pozycje.
Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 328
Moja ocena: 8/10
Nie czytałam pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńŚliczna recenzja.
OdpowiedzUsuń