19 listopada 2019

"Szepty gwiazd" Anna Łajkowska

171/2019

"Szepty gwiazd" to dobra propozycja obyczajowa dla tych czytelników, którzy lubią ten rodzaj literatury. Dlaczego? Zapraszam na moją opinię. 




"[...] gwiazdy są zrobione z historii ludzi, tylko nie mam pojęcia, czy prawdziwych, czy wymyślonych. Przypuszczam też, że czasem wracają do swoich głównych bohaterów, żeby to oni sami opisali swoje losy."


Kolejną książką bożonarodzeniową, którą przeczytałam jest powieść nieznanej mi do tej pory Anny Łajkowskiej. Jest to wznowienie powieści z 2014 r. w nowej szacie graficznej. Bardzo podobał mi się układ książki, akcja toczy się od początku grudnia aż do Świąt Bożego Narodzenia.

Jak to bywa przed Świętami ludzie biegają w gorączce przygotowań, a my możemy im towarzyszyć. 
Mamy możliwość poznać wielu bohaterów, każdy z nich jest na tzw. "życiowym zakręcie", a mimo to próbuje odmienić swój los. Wydawałoby się, że bohaterów nic ze sobą nie łączy, a jednak ich życie splata się ze sobą właśnie przed Świętami. 

  • Agata - 35-latka po niedawnym rozstaniu z mężem próbuje sobie ułożyć życie, co nie jest łatwe będąc samotną matką i nie mając wsparcia w rodzicach. Jej mąż (wciąż mąż) Jacek odszedł do kochanki Joanny. 
  • Grażyna to matka dwójki dzieci, która ma dosyć zajmowania się tylko nimi i domem i pragnie wrócić do przerwanej kariery naukowej. Jej mąż to dyrektor banku, w którym pracuje Witek i Agata
  • Witek i Jagoda - wychowują 5-letnią córkę Martynkę, spodziewają się kolejnego dziecka, ale wszystko wskazuje na to, że może ono urodzić się chore. Witek pracuje w tym samym banku, co Agata, nawet kiedyś coś ich tam łączyło ze sobą. 
  • Konrad - wdowiec, lekarz, wychowujący sam dwójkę nastolatków.
Mnogość bohaterów sprawiała, że musiałam sobie zrobić rozpiskę na kartce, bo nie mogłam się połapać. Do tej książki potrzeba skupienia, nie da się jej przeczytać tak na szybko i gdziekolwiek. Niektórych polubiłam od razu, ale niektórzy bohaterowie strasznie mnie irytowali, być może to celowy zabieg literacki, który wzbudza emocje u czytelnika. Bohaterowie są po prostu ludźmi, takimi jakich możemy codziennie spotkać koło siebie. 



Jeśli ktoś spodziewa się lukrowanej jak pierniczki powieści świątecznej to może się lekko zdziwić. To typowa książka obyczajowa, z całym bagażem tej dziedziny literatury. Nie ma tu słodyczy, optymizmu, pięknych świątecznych ozdób. Jest prawdziwe życie bez filtrów Instagrama: małe, wielkie dramaty, śmierć, rozstanie, choroba... Ale jak to w życiu jest też równowaga, więc możemy poczytać o chwilach radości, szczęścia, miłości. Nowością dla mnie były wstawki między rozdziałami, w których bohaterowie książki dzielili się opinią o książce w której występują. Nie do końca zrozumiałam przekaz autorki, ale na pewno było to nowatorskie.

"Miłość przepełniała jej serce. Śmiać się z nim i trochę płakać, jeść i oglądać telewizję, patrzeć, jak jest już zmęczony, i stwierdzić, że znów ma wysoką gorączkę.... Wszystko to było miłością."

Mimo, że nie jest to typowa świąteczna i optymistyczna książka, akcenty bożonarodzeniowe są widoczne, np. padający śnieg, kupowanie prezentów, rozmowy bohaterów na temat miejsca spędzenia Wigilii. Jedynie do czego mogę się lekko przyczepić i za co odjęłam punkt to zakończenie, jak dla mnie otwarte, być może będzie kontynuacja. Reasumując jest to książka, w której znajdziecie dużo emocji: miłość, rozstania, trudne wybory, ale też nadzieję na lepsze jutro. A to wszystko w atmosferze zbliżających się Świąt, które są kulminacją tej książki. Raczej dla fanów książek gorzkich niż lukrowanych i słodkich powieści obyczajowych. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Dragon.


Wydawnictwo: Dragon
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 352
Moja ocena: 7/10

3 komentarze:

  1. Słyszałam o tej książce. Dam jej szansę ☺️
    Pozdrawiam 😀
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powieść warta przeczytania. Jest na mojej liście zakupów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.