2/2020
Nowy Rok zaskoczył mnie chorobami, dlatego dopiero dziś pojawia się pierwsza recenzja na blogu. Książek przeczytałam wiele, ale nie miałam siły usiąść do kompa ze względu na ból kręgosłupa. Na pierwszy ogień poszła książka, która nie jest nowością, ale czekała na swoją kolej na półce. Napisała ją moja ulubiona autorka, więc nadszedł w końcu czas by poznać jej "Matyldę". Kupiłam ją już dawno temu i czułam, że w końcu trzeba poznać całą twórczość autorki. Zapraszam na moją opinię.
Nowy Rok zaskoczył mnie chorobami, dlatego dopiero dziś pojawia się pierwsza recenzja na blogu. Książek przeczytałam wiele, ale nie miałam siły usiąść do kompa ze względu na ból kręgosłupa. Na pierwszy ogień poszła książka, która nie jest nowością, ale czekała na swoją kolej na półce. Napisała ją moja ulubiona autorka, więc nadszedł w końcu czas by poznać jej "Matyldę". Kupiłam ją już dawno temu i czułam, że w końcu trzeba poznać całą twórczość autorki. Zapraszam na moją opinię.
Kilka słów o fabule
Jest to powieść o młodych ludziach, mieszkających w Warszawie, na samym początku swojej drogi zawodowej. Decyzje jakie podejmują nie są łatwe i ważą na całym im życiu. Główną bohaterką jest tytułowa Matylda, szczęśliwa młoda kobieta, która dostała się na praktyki do korporacji. Wszystko jest dla niej nowe, może nie do końca się podoba, ale wie, że tylko tak może osiągnąć sukces. Zaczyna się praca ponad siły, nawiązuję się pierwsze znajomości w firmie. Tylko czy można ufać innym współpracownikom? Matylda jest bardzo swojską dziewczyną, jest po prostu zwyczajna, nijaka, z bardzo przeciętnym życiem, starszymi rodzicami - przez co jest taka ludzka i łatwiej czytelnikowi się z nią utożsamić. Taka szara myszka, której szefem zostaje rudzielec, bogaty, pewny siebie, z nie najlepszą opinią innych koleżanek.
Nie cała fabuła toczy się w świecie korporacji. Autorka nakreśliła też postać Kostka, który przerwał studia i rzucił się w wir pracy. Chłopak chce odłożyć pieniądze na studia, ale to nie okazuje się być wcale takie łatwe. Jego ówczesna dziewczyna Magda zachodzi w ciążę, a on ... nie chce tego dziecka.... I ten wątek mocno się rozwinie i gwarantuję wam, że was mocno zaskoczy.
Mogę tylko nadmienić, że losy Matyldy i Kostka zbiegną się ze sobą, ale jak...to już musicie sprawdzić sami.
"Uważaj na siebie. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, ilu wariatów chodzi po świecie."
Moja opinia
Książka od pierwszych stron uwiodła mnie swoją fabułą. Przez ponad dekadę pracowałam w korpo, więc swoje doświadczenia życiowe mam w tej dziedzinie. Podobało mi się ujęcie tematu przez autorkę, takie prawdziwe i szczere, jak wygląda wejście młodej dziewczyny do ogromnej korporacji, jak to jest odbierane przez jej rodzinę i przyjaciół. Życie młodych w Warszawce z zewnątrz wygląda znakomicie, z perspektywami, tylko jak jest naprawdę?
"...tata siedział cicho i tylko od czasu do czasu pytał o jakieś szczegóły dotyczące mojej pracy w firmie. Zapytał nawet, czy byłaby opcja, żebym ich kiedyś zabrała na wycieczkę po moim biurze. Mając przed oczami obraz tych małych i ciasnych boksów, w których ludzie siedzieli jak w celach, przyszło mi do głowy, że mogliby się rozczarować."
Książka to niezwykłe stadium psychologiczne bohaterów. Każdy z nich jest JAKIŚ, wnosi wiele do fabuły a wątki przeplatają się między sobą. Historia pokazana jest z perspektywy różnych bohaterów, co osobiście uwielbiam w książkach. Magda, Przemek, Matylda, Kostek stoją przed prawdziwą dorosłością, która nie okazuje się taka jak sobie wymarzyli. Przede wszystkim to nie świat jest wrogiem, ale drugi człowiek... Po takiej lekturze na pewno czytelnik zadaje sobie pytanie, komu można ufać w dzisiejszym świecie
Widziałam, że ta książka będzie mi się podobała, jak wszystkie Karoliny Wójciak. Autorka trafia w mój gust czytelniczy na 100%. Najważniejsze jest to, że standardem w książkach autorki są zaskakujące i mocne zakończenia, które pozostawiają czytelnika z otwartą paszczą... Tak przynajmniej ja mam zawsze... Sprawdźcie, czy i was autorka potrafi zaskoczyć.
Odsyłam Was na stronę autorki KLIK
Wydawnictwo: Karolina Wójciak
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 340
Moja ocena: 9/10
Podobne posty
Tożsamość nieznana, NN
Dom pełen kłamstw
Nigdy nie wygrasz
Wyrok
Uwielbiam książki Karoliny. Ta jeszcze przede mną, ale na pewno ją przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuń