"Wszystkie nasze tajemnice" Monika Sawicka - recenzja przedpremierowa, patronat!!!

34/2020

Patronat medialny Matki Książkoholiczki.

Monika Sawicka zachwyciła mnie książką "Kolorowych snów", więc z największą przyjemnością zostałam patronką jej najnowszej powieści. Zapraszam na moją opinię. 

"Wszystkie nasze tajemnica" to książka niestandardowa według mnie. Z jednej strony obyczaj, a z drugiej jest momentami taka mroczna, kiedy odkrywamy tajemnice bohaterów. Czytając ją czytelnik zadaje sobie co chwile pytanie: Jak dobrze znamy osoby, które są naszą rodziną? Czy są wśród nas osoby, które noszą w sobie tajemnice? 

Z główną bohaterką utożsamiłam się od razu, ponieważ jest w podobnym do mnie wieku. 41-letnia Klara to pracoholiczka, policjantka, która zaniedbuje męża chirurga oraz córkę Inkę. Nastolatka przyzwyczaiła się już do tego, że rodziców często nie ma w domu, przy okazji szperania znajduje pamiętniki swojej mamy i choć wie, że to nie jest właściwe, zaczytuje się w nich i poznaje tajemnice rodzicielki. Czy Klara naprawi relację z córką? Czy zrozumie swój błąd i fakt, że praca niszczy jej relacje w najbliższym otoczeniu?

"Na nic te wszystkie zarobione w pocie czoła pieniądze, bo za nie wprawdzie można kupić wiele, ale ani jednego uderzenia serca, ani jednego oddechu."

Dla odmiany szwagierka Klary - Justyna - jest dziennikarką, która ponad 20 lat temu zniknęła nagle i nie było jej ponad rok w domu. Nikt nie wie gdzie była i co się z nią wtedy działo. Co takiego ukrywa i dlaczego nie podzieliła się tajemnicą z nikim bliskim? 

Książka, jak pisałam wyżej, inna niż wszystkie. Na początku nie mogłam się wgryźć w fabułę, ciągle coś mi przeszkadzało, a to dzieci, a to życie w biegu. Jednak pewnego wieczoru jak w spokoju zaczęłam czytać w łóżku to wciągnęła mnie ta historia. Książka gruba, mądra, niosąca w sobie ogromne pokłady mądrości życiowych. Idealna dla zabieganych rodziców, którzy zostawiają nastolatki samych sobie i zajmują się pracą. 

"Mówi się o nas, że jesteśmy uzależnieni od smarfonów i Internetu, komputerów i gier. Ale prawda jest taka, że to jest nasze najmniej szkodliwe uzależnienie. O tych innych rodzice dowiadują się, gdy stopień uzależnienia jest tak zaawansowany, że pozostaje jedynie leczenie w ośrodku odwykowym. Wszystko, czego my, nastolatki, potrzebujemy, to czas naszych rodziców. Czas tylko dla nas."

Bardzo podobało mi się przesłanie autorki, pokazujące że nie warto mieć tajemnice, a w chwilach trudnych warto zwrócić się o pomoc. Podobało mi się prowadzenie fabuły z perspektywy różnych osób i w różnej płaszczyźnie czasowej. Możemy poznać historie opowiedziane przez Klarę, jej córkę Incę, szwagierkę Justynę, Albina i Cypriana.  Jest też wątek o zgromadzeniach zakonnych, w których zakonnice znęcają się nad sierotami. Temat kontrowersyjny, bardzo mocny i szokujący. Ogólnie pisząc tajemnica goni tajemnice i co rusz na jaw wychodzą kolejne sekrety bohaterów. 

Wiele tematów poruszanych w książce jest przerażających i wstrząsających. Książka dla czytelników, którzy lubią tematy szokujące, niestandardowe. Ale nie obawiajcie się, nie jest to historia o samych złych rzeczach. Są też tematy dobre, bo po każdej burzy kiedyś wychodzi słońce. Warto próbować uczyć się na błędach. Książka jest pięknie wydana, a każdy rozdział poprzedza cytat. Niby drobnostka, ale ja na takie rzeczy bardzo zwracam uwagę. 

Książka zajmie szczególne miejsce w mojej biblioteczce.

O tę książkę z autografem będziecie mogli zawalczyć u mnie na blogu, na Facebooku i na Instagramie.

Za egzemplarz książki z autografem dziękuję autorce i wydawnictwu e-bookowo. Zapraszam na stronę autorki http://www.monikasawicka.com.pl/

Wydawnictwo: e-bookowo.pl
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 406
Moja ocena: 9/10