Wiecie co mnie zawsze przerażało w wiadomościach - informacja, że ktoś zaczynał strzelać w centrum handlowym do niewinnych ludzi i nagle rozpoczynało się piekło. Taki właśnie temat jest opisany w thrillerze April Henry. Zapraszam na moją opinię na temat tej książki.
"Obywatele, którzy znajdą się w zamkniętej przestrzeni z uzbrojonym w broń palną napastnikiem - tak jak to przydarzyło się dziesiątkom klientów i pracowników centrum handlowego, kiedy rozpętała się strzelanina - często mają do wyboru trzy możliwości: uciekać, ukryć się albo walczyć."
W centrum handlowym zwykłego dnia nagle ktoś zaczyna strzelać. Okazuje się, że napastników jest więcej. Wybucha panika, wyjście z centrum jest zamknięte, stało się zamkniętą pułapką bez wyjścia. Jest wiele osób śmiertelnych. Głównymi bohaterami fabuły jest szóstka nastolatków, którzy próbują się uratować z zaistniałej sytuacji. Przypadkiem zebrali się w jednym ze sklepów, muszą szybko zacząć ze sobą współdziałać, choć są nieznajomymi. Przywódczynią całej grupy zostaje 17-letnia Miranda, na której barkach spoczywa los całej gromadki. Dziewczyna wie, że każda błędna decyzja może kosztować czyjeś życie. Okazuje się jednak, że nastolatka skrywa pewną tajemnicę, o której nie chce nikomu powiedzieć.
"Strzały nie cichną. W głowie Mirandy kłębi się mieszanina przepełnionych panicznym strachem myśli. W miarę jak dociera do niej, co właściwie się wydarzyło, jej ciało sztywnieje. Dookoła ludzie padają na ziemię. Niektórzy są ranni. Inni martwi. Tuziny żywych pędzą w popłochu. Potykają się o krzesła. Wrzeszczą. Krzyczą. W panice uciekają najszybciej jak się da."
Książkę czyta się bardzo szybko, ze względu na krótkie rozdziały. Podobał mi się bardzo temat jakiego podjął się autor, a także jak z tego wybrnął. Historia napisana jest w taki sposób, że trudno się oderwać, jest dynamicznie, są zwroty akcji. Bardzo ciekawym zabiegiem jest to, że jesteśmy w samym środku zamachu, nie wiemy co się dzieje na zewnątrz centrum handlowego. Możemy poczuć te emocje, jakbyśmy sami się znaleźli w takiej niecodziennej sytuacji. Książka mimo, że o nastolatkach jest dla każdego. Nie jest to jednak thriller tak mocny, że będziecie mieć ciarki na plecach. Myślałam, że będzie mocniejszy, ale z drugiej strony może to specjalny zabieg, żeby mogły to przeczytać także nastolatki? Warto jednak przeczytać ze względu na temat. Poza tym uważam, że nie w każdym thrillerze muszą latać flaki itd., nie każdy to przecież lubi. Jeśli będziecie mieli okazję to dajcie szansę tej pozycji.
"Lepiej działać niż stać bezczynnie, czekając na śmierć."
Wydawnictwo: Akurat
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 352
Moja ocena: 7/10
Też mnie przeraża scena strzelania do wszystkich ale książka mogła by być wciągająca.
OdpowiedzUsuń