Moja wielka przygoda p.t. "pisanie" rozpoczęła się na początku tamtego roku. Ale nie będę ukrywać, że od kilku lat marzyło mi się stworzenie czegoś swojego, własnego. Kiedy przyszedł ten dzień, usiadłam i zaczęłam spisywać wszystko to, co siedziało w mojej głowie.
2) Jakie emocje Ci towarzyszą w dniu premiery drugiej już książki?
Będę szczera: tego nie da się opisać słowami :) Jest to tak ogromna ekscytacja i radość, że rozsadza mnie od środka. Emocje są tak wielkie jak przy pierwszej książce, bo wciąż nie wierzę, że mi się udało.
3) Jaki masz wpływ na okładkę? Ostatnia bardzo zwraca uwagę u moich obserwatorów bloga.
Przy tworzeniu okładki współpracowałam z Martą Lisowską, świetną i bardzo wyrozumiałą kobietą. To dzięki jej doświadczeniu i zaangażowaniu finalna wersja okładek zadowoliła mnie w 100%. W wydawnictwie WasPos z którym obecnie współpracuje to do autora należy ostanie zdanie.
4) Łatwiej jest pisać o bohaterach pozytywnych czy negatywnych?
To zależy, w moim przypadku od nastroju. Myślę, że ogólnie tworzenie postaci czy pozytywnej, czy też negatywnej nie należy do zadań łatwych,ale tak między nami uwielbiam czarne charaktery ;)
5) Piszesz teraz już coś nowego?
Tak... Ale na razie ciiii....
Dziękuję autorce za odpowiedzi i życzę dalszych sukcesów na rynku literatury polskiej.
Wasza K.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.