I tom serii "Uwikłana" przeczytałam w e-booku. Zapraszam na moją opinię.
Emigrantka z Polski, Anna Rodan, pracuje jako kelnerka w hotelu. Niestety wskutek pewnych zdarzeń traci pracę, a wracając do własnego pokoju poznaje niemiłego właściciela hotelu, co daje mu alibi na czas morderstwa popełnionego w tym czasie. Po tym zdarzeniu Anna staje się przedmiotem zainteresowania dwóch braci przestępców. Skąd ci mężczyźni tyle o niej wiedzą? Czego właściwie od niej chcą?
Historia opisana przez autorkę to istny rollercoster zdarzeń: jest tu i akcja, thriller, a także... romans. Bardzo lubię takie połączenia gatunków :) Na początku miałam problem z główną bohaterką, nie umiałam się do niej przekonać, normalnie mnie irytowała ta postać. Potem było tylko lepiej! Anna skrywa wiele sekretów, a dodatkowo nagle kobieta znalazła się w samym środku niebezpiecznych zdarzeń. Szczerze mówiąc ciężko jest mi streścić fabułę, nie ujawniając za wiele.
Akcja toczy się na dwóch płaszczyznach: jest to historia nakreślona oczami Anny i śledztwo agentów, którzy próbują rozwiązać sprawę morderstwa oraz dowiedzieć się, kto stoi za brudnymi układami i korupcją.
Na początku miałam wrażenie, że książka jest dla mnie... za trudna: mnogość bohaterów, skomplikowana fabuła. Ale to było mylne złudzenie, szybko wdrożyłam się w akcję i wciągnęłam w fabułę.
Podsumowując: "Diabeł tylko się uśmiechnął" spodoba się czytelnikom, którzy czytają kryminały, lubią wielowątkowe zawiłe fabuły. nieprzewidywalność zdarzeń. Autorka zostawia czytelnika w takim momencie, że cieszyłam się, że od razu mogłam czytać II tom, o którym napiszę w następnym poście.
Wydawnictwo: Niezwykłe
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 442
Moja ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.