10 lipca 2021

"Już cię kiedyś kochałam" Katarzyna Misiołek - recenzja przedpremierowa

Premiera 14.07

Zapraszam na nowy post. 

"Powiedz mi, czy ja tak wiele wymagam? Przecież nikogo nie oszukuję, od początku jestem szczera! Mówię już na pierwszej randce, że chcę raczej luźnego związku, a oni zawsze wyskakują z oświadczynami!"

Dominika ma 36 lat, właśnie rozstała się z facetem i ku wielkiemu niezadowoleniu matki nie widać szans na zaręczyny i wnuki. Przy każdym spotkaniu z rodzicami Dominika słucha lamentów matki o jej staropanieństwie. Kobieta w głębi duszy chciałaby zaznać prawdziwego uczucia, ale co zrobić kiedy kandydatów brak, a ci co się trafiają są... do niczego. Właśnie wtedy spotyka swoją pierwszą  miłość Konrada. Tylko czy wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki? 

Drugą bohaterką jest kuzynka Dominiki, która spotyka się z seksownym strażakiem, niemniej nie jest szczęśliwa. Mężczyzna namawia ją na ślub i dziecko, na co Paulina nie jest gotowa i chciałaby żyć w wolnym związku? 

Jak potoczą się losy bohaterek? Czy jest jedyna słuszna droga na życie?


Zdecydowanie wolę autorkę w mroczniejszych klimatach, ale z sympatii czytam nawet te lżejsze powieści. Książka typowo wakacyjna, na odprężenie, z którą spędziłam miłe chwile. Historia Dominiki i Pauliny jest lekka, ciekawa, a same bohaterki są tak wykreowane, że od razu poczułam do nich sympatię. Tematyka jest taka, że wiele kobiet może utożsamiać się z którąś z bohaterek. Autorka wśród sielskich klimatów przemyca temat samotności kobiet, możliwości wyboru własnej drogi, nieprzejmowania się opiniami innych (co jest bardzo trudne). My, kobiety, mamy prawo do własnej drogi i warto o tym pamiętać, o czym przypomina autorka. 

Katarzyna Misiołek zabrała mnie nad ukochane polskie morze i znów zatęskniłam za tym klimatem.... 

Podsumowując: lekka, wakacyjna powieść. 

Dziękuję Wydawnictwu Filia za egzemplarz książki do recenzji. 


Wydawnictwo: Filia

Data premiery: 14.07.2021

Ilość stron: 366

Moja ocena: 8/10

1 komentarz:

  1. Póki co nie mam w planach, ale może kiedyś. Okładka książki wygląda pięknie ��

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.