11 sierpnia 2021

"Czerwono mi" Alek Rogoziński

Witajcie, 

pamiętam, że niedawno byłam na spotkaniu z okazji dziesiątej książki autora, a dzisiaj premierę ma jego... dwudziesta powieść :) Tempo pisania Alka jest niesamowite! Zapraszam na nowy post.


ZASADA JEST PROSTA: ZAŚPIEWAJ, ZANIM ZGINIESZ!

Festiwal w Opolu - chyba nie ma osoby, która by nie znała tego muzycznego święta. 

Alek Rogoziński tym razem fabułę poprowadził właśnie w tematyce festiwalu, który miał być wyjątkowy i jedyny w swoim rodzaju. Znani (i mniej znani) piosenkarze zjeżdżają do Opola w celu pokazania swoich zdolności, tym bardziej, że nagroda za Grand Prix jest ogromną kwotą. 

Pojawia się znana z innych powieści specyficzna Klaudia Hutniak, rockowa Marta Raj, nestorka estrady Agula Lutkowiak, symbol seksu Marcel Majewczyk, obdarzona górnym C - Malwina i wielu innych. W tym roku jury ma być dość specyficzne, bo oprócz specjalistów mają zasiadać amatorzy tacy jak np. Róża Krull czy Krzysztof Darski. 

Niestety coś poszło nie tak i już podczas pierwszej festiwalowej próby zostaje popełnione przestępstwo, a to dopiero początek zamachów na piosenkarzy. Do opolskiego szpitala trafią kolejne osoby, a wśród artystów zaczyna się panika... Każdy z nich zastanawia się: kto będzie następny, ale nikt nie chce zrezygnować z występów, bo przecież nie codziennie jest szansa na wygranie kilku milionów.

Jedyne co łączy ofiary to piosenka: "Zielono mi".... dlaczego? Kto ma cel eliminację kolejnych artystów?


"Pamiętaj, żebyśmy przy podpisywaniu następnego kontraktu pamiętały o dodaniu punktu, że ono nie życzy sobie, aby ktoś przy nim umierał. Przecież nie da się zaplanować żadnej pracy, jeśli wszyscy wokół zaczną sobie tak bez żadnego pozwolenia schodzić z tego świata. Naprawdę, ludzie w tych czasach już kompletnie zapomnieli, co to znaczy profesjonalizm"

W najnowszej powieści autora spotykamy bohaterów z poprzednich jego książek, jak i całkiem nowe osoby. Wiem, że się powtarzam, ale cenię Alka za to, że na samym początku (tak jak kiedyś Joanna Chmielewska jest zamieszony spis postaci) - to bardzo ułatwia czytanie i sprawia, że czytelnik się nie gubi. 

"Czerwono mi" bardzo mi się podobało, ze względu na muzyczną tematykę. Autor miał świetny pomysł, żeby umieścić fabułę w okolicach festiwalu w Opolu. Uśmiałam się podczas czytania, ponieważ uwielbiam sarkastyczny humor autora. Wielki plus za  mylenie tropu do końca, wcale nie łatwo było ułożyć te puzzle intryg.

Mam ogromną słabość do bohaterki Klaudii Hutniak, dlatego cieszyłam się, że gra w tej książce jedną z głównych ról. To niesamowicie śmieszna i intrygująca postać :) po prostu jedyna w swoim rodzaju.

Mąż mnie ostatnio zapytał, dlaczego nucę ciągle "Zielono mi" - hmmm myślę, że wielu czytelników po lekturze tej książki będzie miało tak samo. 

Podsumowując: polecam tę zabawną powieść - w moim osobistym odczuciu jedną z lepszych książek autora. Spełnia ona wszystkie potrzebne punkty w kategorii komedii kryminalnej. Bawi, śmieszy, intryguje oraz zaskakuje do samego końca. 

Wadą książek Alka jest to, że czyta się je ... za szybko. No cóż, teraz trzeba czekać na kolejną książkę. 

Dziękuję Wydawnictwu Skarpa Warszawska za egzemplarz książki do recenzji.

Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data premiery: 11.08.2021
Ilość stron: 300
Moja ocena: 10/10



3 komentarze:

  1. Uwielbiam twórczość autora!

    OdpowiedzUsuń
  2. O książkach tego autora od lat słyszę sporo dobrych rzeczy, ale póki co jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej z nich.

    OdpowiedzUsuń
  3. Juz nie mogę się doczekać kiedy ja przeczytam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.