Tom 14 z serii "Chyłka".
Końcówka poprzedniego tomu skończyła się tak, że z niecierpliwością czekałam na kolejną część. "Egzekucja" rozpoczyna się po trzech miesiącach od zaginięcia Kordiana. Chyłka próbuje odnaleźć jakiś ślad ukochanego, ale niestety na razie bez większych efektów. Kobieta musi sobie sama poradzić finansowo i prowadzi biuro porad prawnych, mimo tego, że nadal nie może reprezentować klientów przed sądem. Chyłka nie zamierza się poddać - ani w kwestii szukania Zordona ani w powrocie do zawodu. Cała sytuacja zmienia się w momencie kiedy do Chyłki zgłasza się policjant oskarżony o zabójstwo cywila. Czy Joanna podejmie się próby obrony policjanta? I jaki ma to związek z zaginięcie Zordona?
"Zawsze wychodziłam z założenia, że miłość jest oddawaniem komuś do ręki broni, którą może cię unicestwić. Przy tobie zrozumiałam, że tak nie jest."
Jest to jedyna seria, którą czytam na bieżąco i nie mam dosyć. Jedne części podobają mi się bardziej, drugie mniej. W "Egzekucji" podobał mi się rozwinięty wątek życia prywatnego Chyłki i Zordona. Autor dobrze sprawdza się w wątkach obyczajowo - psychologicznych. W tej części nie ma jakiejś zawiłej prawniczej sprawy, ale na pewno są emocje między bohaterami oraz częste zwroty akcji. Podoba mi się w tym cyklu to, że są nawiązania do poprzednich tomów, pojawiają się dawni bohaterowie, tak jak Langer, Szczerbiński, Paderborn, czy Komarczysko. Mam wrażenie, że autor umie zaskoczyć mnie w każdej książce czymś nowym. Główni bohaterowie - Chyłka i Zordon - też się zmieniają z tomu na tom, dojrzewają i ewaluują.
Jak zawsze w książkach o Chyłce jest dużo ciętych ripost, czy świetnych porównań, takich smaczków językowych. Przeczytałam w jeden wieczór. Jeśli czytacie tą serię to koniecznie sięgnijcie po najnowszy tom. Nie chcę nic spojlerować, a dużo się dzieje :)
A tak przy okazji - zaczęłam w życiu codziennym używać skrótu autora NMKP :) a co to znaczy? Przeczytajcie sami.
Dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona za egzemplarz książki do recenzji.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2021
Ilość stron: 460
Moja ocena: 9/10
Właśnie czekam na swój egzemplarz. Jak dla mnie najlepsza seria R. Mroza. :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona seria!
OdpowiedzUsuńJestem jeszcze przed lekturą. Jak zawsze zapowiada się ciekawie. :)
OdpowiedzUsuń