Kolejna świetna książka za mną! Zapraszam na nowy post.
Kilka słów o fabule
"I dociera do ciebie, że to żaden wyczyn zakochać się. To się może przydarzyć każdemu i niemal wszędzie: przy biurku w pracy, na przystanku autobusowym, na stacji benzynowej. Prawdziwy wyczyn to w tym zakochaniu wytrwać i pozwolić mu się przeistoczyć w coś znacznie trwalszego."
Czasami w życiu dzieje się tak, że coś się wypala w małżeństwie i obie strony zgodnie czują, że nie ma sensu dalej tego ciagnąć. Lucyna i Tomasz po dwudziestu latach postanowili się rozstać bez złośliwości i awantur. Zgodnie stwierdzili, że namiętność wygasła, coś się wypaliło, a ponieważ jeszcze są w miarę młodzi to warto zacząć żyć na nowo - osobno. Nie mieli czasu na wyszalenie się w młodości, ponieważ szybko założyli rodzinę, więc tym bardziej to idealny czas na zmiany. Ich jedynaczka Ida właśnie wyjechała na studia za granicę. Tomasz się wyprowadził, obydwoje zaczęli własne osobne życie. Pewnego dnia dostali zaproszenie na wesele wspólnego znajomego do Włoch i powstał problem z kim wybrać się nad jezioro Garda. Lucyna ma nowego partnera, a jej wciąż obecny mąż ma dziewczynę. Czy Lucyna ma ochotę poznać swoją "następczynię"? Co takiego stanie się we Włoszech?
"Jej założeniem było prowadzenie cichej wojny, jaką zwykle prowadzi się z teściową, gdy nie wypada głośno tupnąć nogą, a jednak chciałoby się zaznaczyć swój teren, subtelnie dać do zrozumienia, że wystarczy."
Moje odczucia
"Dziewczyna mojego męża" zaskoczyła mnie pozytywnie. Nie spodziewałam się aż takiego efektu WOW.
Książkę oceniłam na max punktów, ponieważ:
- to jedna z lepszych książek na wakacje;
- fabuła przemyślana, ciekawa, zaskakująca;
- lekki styl;
- zawarty jest motyw wakacyjny (wyjazd do Włoch), co wprawia czytelnika w wakacyjny nastój
- autorka zawarta w tej powieści wiele ciekawych wątków takich jak: relacja po rozstaniu, przyjaźń między kobietą a mężczyzną, zazdrość, samotność, strach przed zmianami
- książka dla każdego: spodoba się i młodej osobie i starszej wiekiem
- zdarzają się też sceny erotyczne, ale są wyważone i w nienachalnej ilości
- wielki plus za wakacyjną okładkę i tytuł zwracający uwagę
Jedyny minus to taki, że książkę czyta się zdecydowanie "za szybko". Lubię takie zaskoczenia czytelnicze i mam ochotę na poznanie innych książek autorki.
Podsumowując
Polecam "Dziewczynę mojego męża" na wakacje, nieważne czy wyjeżdzasz czy zostajesz w domu. Książka napisana jest tak plastycznie, że zatęskniłam za plażą, malowniczymi krajobrazami i prawdziwą włoską pizzą. Polecam!
30 czerwca o godzinie 20:00 na FB Matki Książkoholiczki będzie mój live z autorką :) Zapraszam już dzisiaj.
Dziękuję Wydawnictwu Luna za egzemplarz książki do recenzji.
Wydawnictwo: Luna
Data premiery: 15.06.2022
Ilość stron: 288
Moja ocena: 10/10
Nigdy nic nie wiadomo. Ksiązka ciekawa. Chętnie przeczytam
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada, Warto przeczytać
OdpowiedzUsuńNa wakacje jak znalazł. Chętnie po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuń