12 czerwca 2022

"Zapach bzów" Krystyna Mirek

"Zapach bzów" to I tom Sagi dworskiej. 

Czy historia, jaką opisała autorka, skradła moje serce? Zapraszam na nowy post.


Czy lubicie czytać książki, w których fabuła osadzona jest np. w XIX wieku? Rzadko sięgam po takie powieści, ale tym razem się skusiłam ze względu na to, kto jest autorką. Krystyna Mirek to pisarka, która potrafi zaskakiwać, wzruszać i po której książki staram się sięgać na bieżąco. 

"Uważaj, co mówisz. Nie zarzekaj się, nie rzucaj słów na wiatr, bo takim co się zarzekają, los lubi udowodnić, że nie mają racji."


Kilka słów o fabule

Pochodzenie w dawnych  czasach było bardzo ważne. Ale nie tylko ono. Ważna też była kolejność narodzin dziedziców. Dominik ma pecha być tym drugim, młodszym dzieckiem. Jego brat ma przejąć cały majątek i nawet nie ma możliwości wpłynięcia na decyzje rodziców. Poznajemy naszego bohatera w dniu ślubu jego brata... Dzień, który powinien zapisać się w historii rodziny, okaże się zupełnie inny... 

Równolegle poznajemy losy ślicznej i mądrej Julianny, jedynaczki, która ma ambicje i plany na swoje życie. Rodzice myślą tylko o jej zamążpójściu i szukają jej męża, dziewczyna natomiast marzy o czymś zupełnie innym. W tajemnicy przed rodziną spotyka się ze swoją prababką i od niej uczy się trudnej sztuki leczenia ludzi. 

"Czas nie służy panienkom. Dobry moment na wychodzenie za mąż szybko się kończy. Każdej wiosny pojawiają się młode dziewczyny, które wkładają ładniejsze sukienki, inaczej wiążą włosy i zaczynają jeździć z matkami na proszone obiady."

W jaki sposób losy tych dwojga się splotą? 

Nic więcej nie mogę wam zdradzić. 


Moje odczucia

Czy mi się podobało? Bardzo! Przede wszystkim podobało mi się przeniesienie do dawnych czasów. Autorka zrobiła to subtelnie i nienachalnie, czyli tak jak lubię najbardziej. Mogę śmiało napisać, że historia zaskakuje już od pierwszego rozdziału. Mam wrażenie, że nikt się nie spodziewa takiej fabuły patrząc na cukierkową okładkę. Książka jest przepięknie wydana - w środku są ilustracje, co też było zaskoczeniem. 

Znacie to uczucie, kiedy zaczynacie czytać jakąś historię i od samego początku czujecie się dobrze z bohaterami? Tak miałam przy "Zapachu bzów".  Przeżywałam życie Dominika i trzymałam kciuki za dalsze losy Julianny... 

Nie ukrywam, że czekam na II tom (Kolor róż) z utęsknieniem, autorka zostawia czytelnika w takim momencie kiedy wszystko jest możliwe...

Podsumowanie

Nieważne, czy znasz książki autorki czy nie, czy lubisz książki osadzone z innych czasach czy nie - polecam Ci I tom sagi dworskiej. Przeczytaj i sprawdź jak podoba mi się klimat jaki stworzyła autorka. Ja jestem zauroczona i mam nadzieję, że nie trzeba będzie długo czekać na kolejny tom. 

"Stokrotki są silne. Nie boją się mrozu, suszy, deszczu. Nawet jak ktoś je zdepcze, to i tak szybko podnoszą główki. A przy tym są takie piękne, choć proste. Jak ty."

Post powstał we współpracy z Wydawnictwem Zwierciadło.

Wydawnictwo: Zwierciadło

Data premiery: 01.06.2022

Ilość stron: 310


2 komentarze:

  1. Jest piękna ja akurat jestem w trakcie czytania
    Pozdrawiam serdecznie😊Małgosia

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze dworskich sag. Myślę że czas poznać takie lektury

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.