Ostatnio zdarza mi się sięgać po książki z innych gatunków niż zazwyczaj. Tak chyba ma każdy książkoholik, czasami potrzebujemy odmiany. Zapraszam na nowy post.
"Piękne zapomnienie" to I tom serii Bracia Maddox.
Cami doskonale wie, że najlepiej trzymać się z daleka od Trentona, jednego z braci Maddox, gdyż Maddoxowie mają określoną reputację, która delikatnie mówiąc, nie jest dobra. Do tej pory unikanie go nie sprawiało Cami problemu, zwłaszcza że jej życie było już i tak wystarczająco skomplikowane nawet bez tego faceta w pobliżu. Zajmujące studia i praca absorbowały ją w pełni. Dodatkowo, była w związku, więc nawet dla kogoś takiego jak jeden z braci Maddox nie było miejsca.
W pewnym jednak momencie wszystko się zmienia. Trenton nie rezygnuje z tego, kim jest, ale Cami wyróżnia się spośród innych kobiet. Pytanie jednak brzmi, czy zdoła go przekonać do siebie? Chociaż Trenton zawsze czerpał radość z dobrej zabawy, teraz skupia swoje zainteresowanie na kimś, kto jest dla niego naprawdę ważny. Przekonanie dziewczyny, która doskonale zna twoje słabe punkty, nie jest jednak zadaniem łatwym. Dodatkowo, istnieje jeszcze kwestia chłopaka Cami, co wcale nie jest drugorzędne. Czy to będzie jedynie chwilowy moment zapomnienia, czy może coś więcej? Może to będzie piękne zapomnienie?
Jamie McGuire ma świetny styl pisania, który wywołuje w czytelniku wielkie emocje. Podobało mi się to, że bohaterowie wyróżniają się osobowością, nie są idealni, mają swoją przeszłość, popełniają błędy, ale uczą się na nich. Lubię książki, które pokazują ludzi z wadami, czyli nie idealizują bohaterów.
"Piękne zapomnienie" to opowieść o dwóch osobach, którzy mają szansę na miłość, ale związane jest to z trudnymi decyzjami. Autorka ukazuje piękną więź między nimi, zaczynając od niewinnej przyjaźni, przechodząc przez pragnienie czegoś więcej. Ten wątek bardzo mi się podobał, z niecierpliwością czekałam na rozwój sytuacji. Pokazuje, jak druga osoba może stać się ważna, a wybaczenie staje się możliwe, bo każdy zasługuje na drugą szansę. Podczas czytania można się wzruszyć, dzięki czemu czytanie jest przyjemne.
Nie wiem czy jestem obiektywna, gdyż rzadko czytam ten gatunek literacki. Niemniej książkę czytało mi się lekko i szybko, przeczytałam ją dosłownie na raz. A to chyba zaleta, skoro nie mogłam się oderwać :)
Jestem ciekawa czy ktoś z was czytał i jakie są wasze odczucia?
Post powstał we współpracy z Wydawnictwem Albatros.
Data premiery: 18.10.2023
Ilość stron: 336
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję, że do mnie wpadłeś. Jeśli masz ochotę to zostaw komentarz.
Zapraszam na mojego Facebooka, gdzie organizuję konkursy oraz na Instagrama, na którym zamieszczam zdjęcia książek i nie tylko.